www.wszystkoopsach.fora.pl

Ewka

wierze w to Very Happy

~FiFi~

I wygląda na taką laseczke no nie ?? Laughing

he he

Warciula

Hehe... Kuzynka ma 16 lat. A Wacia... no cóż faktycznie grzeczne z niej psisko, pomimo kilku drobiazgów... Wink

~FiFi~

16 ?
Myślałam, że starsza Wink

Jakich drobiazgów.. Laughing

Warciula

No coś się nauczyła podkradać jedzenie pazerota! Ostatnio zjadla z blatu kilogram piersi z kurczaka pokrojonych i przygotowanych do smazenia, w czasie gdy ja poszlam po frytkownice do piwnicy. Zezarla tezs kilka kawalkow ciasta dla gosci ze stolu. Dziecko w wozku okradła z bułki i chapnęła dziecku loda koło lodziarni. A wczesniej nic nie chciała jeść procz karmy. Jeszcze pogryzła kilka rzeczy min. węża ogrodowego, konewkę, ukradła kilka rzeczy z suszarki, gdy się suszyły, buta świeżo upranego ukradła i pogryzła, a pozatym to aniołek Wink

~FiFi~

Hehe

Jednym słowem agentka Smile

Podhalanka

jest grzeczniutka Wink

e tam takie drobiazgi Wink

Warciula

Nowy kolega Wartki-Rasti...

Bulterierka

Jakie maleństwo! Very Happy

Podhalanka

cudaśne

Ewka

ale on fajnyyy:D

~FiFi~

Cóż to za piękne stworzonko ??
Przepiękniaście wyszły Very Happy

Warciula

To małe cuś to mojej kuzynki Wink

~FiFi~

Jest cudne Very Happy

..

Warciula

Teraz cudne, a pozniej wyrosnie na takiego szczekającego wredolka Wink

Dzis bylismy sobie z Warcią w innym miescie, pojechalismy tam bo jest tm duuuzy, extra wyposazony zoologiczny, z 2 godziny tam siedzialam, a pojechalam glownie po witaminki, Warcia w miedzy czasie dostala duuuzo prezentow, zwacze wolowe, swinskie ryjki, łapki wędzone, ciasteczka, 6 próbek karm, popróbowała z worków kilkanascie roznych karm, sama wlascicielka sklepu ją prowadzała po tych wszystkich karmach, jedynie to niezadowolony był tylko sklepowy beagle, ktory jest żywą maskotką sklepu, ale zaraz po gadającym gwarku, ktory przy wejsciu mowi "dzien dobry", a przy wyjsciu "pa pa" a w miedzyczasie gada rozne rzeczy... Odnosnie beagla to az trząsł sie z zazdrości, że jego pancia jest zainteresowana innym psem. Taki wredol... A ja kupiłam dla Warci tylko te witaminy i piłkę, ktorą i tak nie chce sie bawic, a wyszłam z cala reklamówą rzeczy...