www.wszystkoopsach.fora.pl

Podhalanka

od problemów nie uciekniesz ,musisz stawić im czoło ... wiem jak to brzmi ...
normalnych rodziców mam ,owszem ,ale wychowanie psa to nie jedyny mój problem ... jestem szczęśliwa ,ale to nie znaczy ,że nie dostałam kopa od życia...
normalni rodzice są skarbem ,wiem o tym Wink

cieszę się z tego ... a wychowanie psa naprawdę nie jest moim jedynym problemem...

DoB

Czoła... Pff... Nie jestem masochistką, nie chcę zostać pobita.

Psiara

Myślałam, że ją pocieszycie czy coś, a tu gó*no... Hmmm.. Nie byłabym zadowolona gdybym stworzyła temat a tu nic...

Podhalanka

a co ja mam napisać Natalii Question

ja nie "dziadek czas: ... czasu nie cofnę ,Groszki nie ożywię ,bulterierka jej nie kupię ,jej mamy nie przekonam ... powiedz co mam zrobić Question

ja nie mam pomysłu ,ona sama musi się uporać ze swoimi kłopotami Sad

Psiara

No tak, wiem . Ale patrząc na posty Dob to jakoś nie specjalnie się tym przejęła.
Lepiej, żeby był już koniec tego tematu, bo i tak nikt nic nie pisze tutaj na temat. (Ja w tej chwili też.)

Bulterierka

Nic się takiego nie stało,aby zamykać temat.
.............

P.S
Jak na złość spacja się zepsuła ;/

Siedzie przed kompem u rodziny..

DoB

Fakt, nie przejęłam się. Każdy człowiek ma jakieś problemy, jedni większe inni mniejsze...
Mnie na przykład irytują ludzie, którym wydaje się, że mnie pocieszą.

Moim zdaniem brak możliwości kupienia sobie psa i nieprzychylność rodziców to nie koniec świata. Rozumiem całkowicie ból po stracie kotki, ale innych "ale" do okrutnego życia już nie.

Nie ma lekko.

Psiara

No nie ma..

Podhalanka

Kariska odeszła Sad

Bulterierka teraz wiem co czujesz ..... nie myślałam ,że ona odejdzie tak szybko .... buuuuu Crying or Very sad

~FiFi~

każdy odchodzi niestety .. Sad

Bulterierka

Podhalanka ja jeszcze gorzej na pewno byłam wstrząśnięta miałam takie plany co do niej
No nic planujesz następnego?

Podhalanka

chyba nie ,nie wiem czy się mama zgodzi ... poza tym to już nie będzie ona ...

Bulterierka

Dokładnie..matko znowu mi podskoczyło ciśnienie bo pomyślałam o Mojej kiciusieńce...Kciusi najukochańszej!

~FiFi~

Mi zginął pies, który miał dopiero rok.. ['] Sad

I cały czas jak sobie go przypominam to mi się chce płakać..
Jakie ja miałam plany wobec NIEGO, większe niż ty wobec swojej Kiciulki...
Moja małe kudłate kochanie... Sad

Podhalanka

a moim utrapieniem zyciowym jest przywołanie Confused

to się chyba nie skończy ,a ja muszę wrzucić na luz ,bo Bad czuje się chyba osaczony i dlatego to wszystko...