Forum www.wszystkoopsach.fora.pl Strona Główna www.wszystkoopsach.fora.pl
Forum miłośników psów.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

HUMOR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wszystkoopsach.fora.pl Strona Główna -> Reszta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podhalanka
Administrator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Pią 22:27, 31 Lip 2009    Temat postu:

Very Happy Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
~FiFi~
Miłośnik zwierząt



Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 11:48, 01 Sie 2009    Temat postu:

dobre Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podhalanka
Administrator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Pią 21:45, 21 Sie 2009    Temat postu:

Idzie Jasiu do kościoła wyspowiadać się. No i opowiada swoje grzechy:
- Nie słuchałem się mamy i przeklinałem...
Ksiądz zapukał...
A Jasiu:
- K**wa, co mnie straszysz?!

Nauczyciel na lekcji wf-u:
- prawa noga do góry!
- lewa noga do góry!
Jasiu na to:
- to co mam na chuju stać??


Jasiu siedzi na lekcji i pani się go pyta:
- Jasiu gdzie położyć papugę?
- Wypierdolić ją na szafę
- Jasiu jeżeli jeszcze raz tak powiesz to idziemy do dyrektora
- To gdzie położyć papugę?
- Wypierdolić ją na szafę
- Jasiu idziemy do dyrektora
Później..
Dyrektor się pyta:
- Jasiu co zrobiłeś?
- No bo pani nauczycielka spytała gdzie położyć papugę, a ja powiedziałem, żeby wypierdolić ją na szafę
A dyrektor:
- A po chuj tak wysoko??


Gdy Jasia jeszcze nie było w szkole pani mówi do dziewczynek:
- dziewczynki jak Jasiu przyjdzie i będzie brzydko mówił wychodzimy.
Jasiu wpada do klasy taki zdyszany i mówi:
- proszę pani, proszę pani po drugiej stronie burdel budują
Pani:
- dziewczynki wychodzimy.
Jasiu:
- gdzie kurwy, dopiero fundamenty stawiają


Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...


Wchodzi Jasiu do pokoju i widzi jak ojciec posuwa od tyłu mamę..
Ojciec:
- Czego chcesz czego chcesz!!!?
Mama:
- dziewczynkę, dziewczynkę
Jasiu speszony wychodzi. Po 5 minutach wchodzi ojciec do niego do pokoju, a Jasiu podniecony podbiega wypina się ściąga spodnie i mówi:
- Tato, a ja chce klocki Lego


Mama się pyta Jasia:
- dlaczego płaczesz?
- bo mi się śniło, że szkoła się pali
- Jasiu, nie płacz to tylko sen
- no i dlatego płacze.


Pani poprosiła dzieci, żeby ułożyły zdania z nazwami ptaków. Zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Dobrze, a z dwoma?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
- Z trzema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia.
- Z czterema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile z nosa wyszły.
- Z pięcioma...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł znowu pić na sępa.


Przychodzi Jasio do taty i sie pyta,tato jak sie robi dzieci? Ojciec odpowiada wsadzasz najdłuższą część ciała tam gdzie mama robi siu siu.
Po godzinie przychodzi siostra jasia do taty i mówi tato Jasio wsadza nogę do sedesu:P


Jasiu w szkole usłyszał słowo kurwa. Mamo co to znaczy kurwa? - kluska. Na drugi dzień Jasiu usłyszał spierdalaj . Mamo co to znaczy spierdalaj ? -przepraszam .Potem jedzą obiad Jasiu : kurwa ci upadła! Przeproś! - Spierdalaj..........



Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
- Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
- Zaraz się z nim rozprawię - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.
-Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?
- Nooo zdarzyło się.
- I obiecałeś, że ją przelecisz?
- Nooo tak.
- To co się szwędasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już przyszła.


Aniu, czy temu chłopcu, z którym dziś byłaś na randce, cały czas mówiłaś: "nie", tak jak ci kazałam?
- Tak, mamusiu!
- A co on ci proponował?
- Na przykład pytał:
"Czy nie przeszkadza ci, że cię tu dotknę?",
"Czy nie przeszkadza ci, że tu włożę paluszek?"...


Jasiu pragnoł mieć papugę.
Rodzice zdecydawali się kupić.
Mama pyta Jasia-Jaka jest pogoda? A Jasiu na to-Ale leje.Papuga to zapamiętała.
Jasiu wybiera się do szkoły z
papugą i z pewnego domu słyszy
-Oddawaj te pieniądze złodzieju! Papuga to zapamiętała.Mama Jasia szykuje tate Jasia do pracy i
mówi-Uważaj na zakrętach kochanie! Papuga to zapamiętała.W niedziele Jasiu
zabiera papugę do kościoła.
Ksiądz kropi kropidłem a
papuga- Ale leje!
Ksiądz zbiera na ofiarę a
papuga-Oddawaj te pieniądze złodzieju!
Ksiądz się zdenerwował i
zaczoł ganiać papugę po kościele a papuga do niego
-Uważaj na zakrętach kochanie!


Jasio do mamy : mamo kup mi mleko
mama: jasiu ale ty nigdy nie piłeś mleka
Jasio: no to co ale Cię proszę
mama: no dobrze.
Przychodzi mam ze sklepu z mlekiem Jasio wziął mleko nalał se w miseczkę zdjął majtki patrzy na ptasiora i mówi
pij mleko będziesz wielki.


Pani postanowiła przemalować klasę
-dzieci jak pomalujecie
Zosia
na różowo
Stasi
na fiolet
Jasiu
hmmmm.. ja bym tu szlaczek pierdolnął
pani
idziemy do dyrektora
pani wytłumaczyła o co chodzi dyrektor popatrzył na nią a potem na sicianę i powiedział
-no pewnie bo bez szlaczka było by chujowo.


Przychodzi Jasiu ze Szkoły i musi napisać wypracowanie. Pyta taty:
-Tato, pomożesz mi w wypracowaniu?
-Nie teraz, czytam gazetę
Idzie do mamy i pyta:
-Mamo, pomożesz mi w wypracowaniu?
-Nie teraz jestem zajęta
Idzie do siostry i słyszy za drzwiami:
"Za świnkę w butkach, za świnkę w butkach..."
Idzie do brata i słyszy:
"Za super-mena, za super-mena..."
Idzie do kuzynki i słyszy:
"Do tej świni ?!!!"
Na następny dzień Jasiu siedzi w klasie i pani pyta go:
-Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie
-Nie teraz czytam gazetę...
-Jasiu przeczytaj to wypracowanie!!!
-Nie teraz jestem zajęta
-Jasiu, za kodo ty mnie uważasz???
-Za świnkę w butkach, za świnkę w butkach...
-A za kogo siebie uważasz???
-Za super-mena, za super-mena
-Jasiu , bo pójdziemy do dyrektora!!!
-Do tej świni???


Pani pyta Jasia:
- Dlaczego smród piszemy przez ó.
A Jasiu odpowiada:
- Żeby sie nie wydostał.


Jasiu idzie do lekarza i mówi: panie doktorze moi rodzice robią coś w łóżku. A lekarz: to schowaj sie w szafie z ketchupem. Jasiu siedzi w szafie, rodzice mówią: kochanie daj mi swoją kiełbaskę, tata: kochanie daj mi swoją bułeczkę. A Jasiu wyskakuje z szafy: a może ketchapu?


Jasiu kupił sobie nowe lakierki świecące, że mógł się w nich przeglądać. Przychodzi Małosia patrzy:
- o Jasiu kupiłeś sobie nowe lakierki?
Jasiu na to:
- mogę nawet zobatczyć twoje majtki
Podsuwa nogę mówi:
- czarne w białe kropki
Małgosia zaraz pobiegła i zmieniła. Przychodzi:
- jakie teraz mam?
- czerwone z kwiatuszkami
Poszła nie założyła żadnych. Przychodzi.
Jasiu:
- o kurwa nowe buty i już dziura


Kolega z klasy powiedział Jasiowi, że wymyślił dobry sposób na szantażowanie dorosłych:
- Mówisz tylko "Znam całą prawdę" i każdy dorosły głupieje, bo na pewno ma jakąś tajemnicę, której nie chciałby ujawnić...
Podekscytowany Jasio postanowił wypróbować świeżo zdobytą wiedzę w domu. Przyszedł do mamy, powiedział Znam całą prawdę i... dostał 50 złotych, z przykazaniem, żeby nic nie mówił ojcu.
Zachwycony pobiegł szybko do ojca, powiedział "Znam całą prawdę" i dostał 100 złotych - z zastrzeżeniem, żeby nic nie powiedział matce.
Rozochocony Jaś postanowił więc wypróbować nową metodę również na kimś spoza rodziny.
Nadarzyła się okazja, kiedy listonosz przyniósł pocztę.
- Znam całą prawdę! - powiedział z szelmowskim uśmiechem Jasio.
Listonosz pobladł, poczerwieniał, rzucił listy na ziemię, rozłożył ramiona i wzruszonym głosem wyszeptał: - W takim razie uściskaj tatusia...


Jasiu przychodzi do domu tata pyta Jasia: twoja nauczycielka mówiła że uprawiałeś seks w szkole z Małgosią. Czy to prawda. Tak. A dla czego???? Jasiu: Bo nauczycielka mi sie znudziła.


Jaś pyta mamę:
Mamo a dla czego Kasia ma takie rozcięcie zamiast ptaszka.
Mama odpowiedziała:
Bo jak była mała to spadła na nóż.
Jaś na to:
Ach to babcia spadła na siekierę.


Jasiu siedzi na ławce w parku obok pani w ciąży.Jasiu pyta się pani:
-Co pani ma w brzuchu?
-Dziecko
-A kocha je pani?
-Tak
-To dlaczego je pani zjadła?


Jaś tańczy wolny taniec z Małgosią na dyskotece. Tańczą tak przytuleni, aż w końcu Jaś zaczyna poczynać sobie nieco śmielej i wkłada rękę w majteczki Małgosi. W tym momencie, czuje jednak, że jest tam mokro więc z uśmiechem pyta Małgosię:
- co, okresik?
- nie, rozwolnionko...


Przychodzi Jasiu do apteki i kupuje prezerwatywy i mówi:
- poproszę malinową......... albo nie truskawkową........ nie, poproszę wiśniową.
Stara kobiet słysząc to co Jasiu mówił, trąca go i mówi:
- synu, ty będziesz się kochał czy kompot gotował????


aś i Małgosia umówili się pod gruszą. Małgosia powiedziała, że będą się kochać, aż sobie nie piernie. A ojciec Jasia to słyszał i wszedł na gruszkę. Jaś i Małgosia się kochają i Jasiu spojrzał w górę i zaczął uciekać. A Małgosia woła:
- Jasiu ja sobie jeszcze nie pierdnęłam!
A Jasiu mówi:
- spójrz się w górę to się zesrosz!


Pani każe pisać opowiadanie z czymś religijnym, historycznym, miłosnym i tragicznym.
Na drugi dzień Jasiu czyta swoje opowiadanie:
-O Boże (wątek religijny) westchnęła hrabina (wątek historyczny) ona jest w ciąży (wątek miłosny) i nie wie z kim (watek tragiczny)



Cool Laughing Cool Laughing Cool Laughing Cool Cool Laughing Razz Razz Twisted Evil Twisted Evil Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Podhalanka dnia Pią 21:46, 21 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Psiara
Uczeń



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 8:57, 22 Sie 2009    Temat postu:

Kilka gdzieś już słyszałam. Chyba nie mam poczucia humoru bo tylko przy paru się uśmiechnęłam, ale nie żeby tak bardzo. Bywają lepsze Wink
ale dzięki bo dużo ich Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bulterierka
Moderator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów/ małopolska

PostWysłany: Sob 9:57, 22 Sie 2009    Temat postu:

Wszystkie znam Laughing
Widocznie z tej samej strony co ja patrzyłaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podhalanka
Administrator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 10:19, 22 Sie 2009    Temat postu:

ja też kilka słyszałam ,ale mimo wszystko wkleiłam Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
~FiFi~
Miłośnik zwierząt



Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 11:14, 22 Sie 2009    Temat postu:

Fajne Wink
też klika słyszałam, ale nie dużo Wink Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
~FiFi~
Miłośnik zwierząt



Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Sob 11:43, 22 Sie 2009    Temat postu:

Nie najlepsze, ale mogą być Wink

Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!

- Jasiu, jeśli powiem: "Jestem piękna", to jaki to czas?
- Czas przeszły, proszę pani!


Świeżo osadzony więzień drze się zza krat:
– Jestem niewinny! Niewinny!
Na to z sąsiedniej celi:
– No, to już niedługo, kwiatuszku - jutro prysznic...


Na spacerniaku we więźniu w Białołęce rozmawia dwóch osadzonych:
- Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?
- Otóż, Klaudiuszu, zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my łacno gostka i przystawili my jego dupę do celi homosiów-gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone...
- I co, młody się tak darł?
- Nie... Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.


Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, kurde? Czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji...

Stirlitz szedł ulicą, kiedy z tyłu rozległy się strzały i tupot podkutych butów.
- To koniec - pomyślał Stirlitz wkładając rękę do prawej kieszeni spodni.
Tak, to był koniec. Pistolet nosił w lewej.


Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.


Stirlitz, spacerując nad brzegiem jeziora, ujrzał ludzi z wędkami.
- Wędkarze - pomyślał Stirlitz.
- Pułkownik Isajew - pomyśleli wędkarze.

Stirlitz zobaczył jak banda wyrostków pompuje kota benzyną. Kot wyrwał się, przebiegł kilka metrów i upadł.
- Widocznie benzyna się skończyła - pomyślał Stirlitz.

W gospodzie przy butelce wódki spotykają się dwaj chłopi. Jeden mówi:
- Mój koń jest bardzo mądry.
- Dlaczego? - pyta drugi.
- Gdy gadam: "Idziesz, czy nie?", to on idzie albo nie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ~FiFi~ dnia Sob 11:44, 22 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podhalanka
Administrator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 18:55, 22 Sie 2009    Temat postu:

Wink Laughing spoxik Wink niektóre słyszałam Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bulterierka
Moderator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów/ małopolska

PostWysłany: Nie 20:19, 23 Sie 2009    Temat postu:

Podhalanka napisał:








Jaś tańczy wolny taniec z Małgosią na dyskotece. Tańczą tak przytuleni, aż w końcu Jaś zaczyna poczynać sobie nieco śmielej i wkłada rękę w majteczki Małgosi. W tym momencie, czuje jednak, że jest tam mokro więc z uśmiechem pyta Małgosię:
- co, okresik?
- nie, rozwolnionko...




hahahahaahahahhahahahahaha ale się z Natalia z tego śmiałyśmy hahaha Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podhalanka
Administrator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Nie 20:43, 23 Sie 2009    Temat postu:

hehe Very Happy mój kawał xDDD
dobry jest Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewka
Super forumowicz



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Nie 22:12, 23 Sie 2009    Temat postu:

haha
czytałam je gdzieś dobre Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
~FiFi~
Miłośnik zwierząt



Dołączył: 28 Kwi 2009
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 9:27, 24 Sie 2009    Temat postu:

Znam je..
Jest fajowskie Very Happy Very Happy
Miałam je wkleić, ale jakoś zapomniałam..
hahahhaaaaa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewka
Super forumowicz



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto 18:13, 25 Sie 2009    Temat postu:

Jest pewien człowiek, który nazywa się Buba. Wszyscy go znają i on też wszystkich zna. Pewnego razu założył się z szefem ze wszystkich zna i mu to udowodni.
Buba: Podaj jakąś osobę i ci udowodnię, że ją znam
Szef: No dobrze. Jestem pewien, że nie znasz Arnolda Schwarzeneggera.
Szef z Bubą idą na jego plan filmowy no i mówi do Arnolda.
Buba: Siema stary! Kope lat.
Arnold: Cześć Buba przyjacielu.
Na to szef mówi.
Szef: No OK. Arnolda mogłeś znać bo to aktor i polityk, ale na 100% nie znasz Georga Busha.
Ida razem do Białego domu i podchodzą do prezydenta.
Buba: Cześć kolego jak tam żyjesz?
George: Dobrze, a co u ciebie?
Szef: Dobrze mogłeś znać Georga bo jest prezydentem , ale na pewno nie znasz Benedykta XVI.
Lecą do Watykanu stoją na placu św. Piotra.
Buba: Ty tu poczekaj a ja pomacham ci z tamtego balkonu z papieżem.
Jak już Buba pomachał szefowi z szedł na dół szefa zabierała karetka pogotowia. Buba podchodzi do szefa i mówi.
Buba: Szefie co się stało?
Szef: Jeszcze zniosłem to, że pomachałeś z Benedyktem z tamtego balkonu, ale nie wytrzymałem gdy podszedł do mnie jakiś mały Wietnamczyk i spytał się kto stoi obok Buby.

Tata i mama Jasia mieli iść na kolacje z okazji rocznicy,a Jasio miał zostać sam.Tata postanowił puścić mu bajki na słuchawkach.
Gdy rodzice wrócili z kolacji tata zobaczył Jasia walącego głową o okrwawioną ścianę i krzyczącego "chcę!".Tata zakłada słuchawki a tam:
- Chcesz opowiem ci bajeczkę...chcesz opowiem ci bajeczkę...chcesz opowiem ci bajeczkę...


Pani pyta Jasia w szkole:
- Jasiu wiesz kto to jest Mickiewicz, Słowacki, Prus?
- Jasiu na to:
-a wie pani kto to jest Zdzichu, Łysy, Marian?
- Nie
- To co mnie pani swoją grupą straszy?!


Jasiu jest strażakiem. I jedzie gasić blok. Mówi:
- Wy wejdźcie na górę i rzucajcie mi ludzi, ja będę ich łapał.
- Dobra
Rzucają mu 1 złapał i położył, 2 to samo. W końcu rzucają murzyna. Jasiu go nie złapał i krzyczy:
- spalonych nie rzucajcie!!!!!!


Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza prace.
Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.
- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego - mówi do Jasia.
Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.
- Jak to działa? - pyta nauczycielka.
- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:
- Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka?
- To jest moja pułapka na myszy.
- Więc powiedz, jak działa.
- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!!!"


W szpitalu psychiatrycznym idzie pacjent ze szczoteczką do zębów na smyczy. Przechodzący lekarz mówi do niego:
- O...jaki ładny piesek, panie Nowak.
- Co pan, panie doktorze, zwariował pan? Przecież to szczoteczka do zębów!
Lekarz trochę zmieszany poszedł do gabinetu, a świr na to (do szczoteczki na smyczy):
- Widzisz Azor, jak żeśmy pana doktora w konia zrobili?


Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.


Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!


SZKOŁA JEST JAK FILM I TELEWIZJA!!!
Geografia - Discovery Channel
WF - Szkoła przetrwania
Religia - Dotyk anioła
Chemia - Szklana pułapka
Fizyka - E=mc2
Historia - Sensacje XX-wieku
J.Polski - Magia liter
Muzyka - Jaka to melodia?
Lekcja wychowawcza - Na każdy temat
Poprawka - Stawka większa niż życie
Nowy w klasie - Kosmita E.T
Ostatnia ławka - Róbta co chceta
Pan konserwator - MacGyver
Wyrwanie do odpowiedzi - Losowanie Lotto
Wywiadówka - Z archiwum X
Wakacje z rodzicami - Familiada
Woźny - Strażnik Teksasu
Korytarz szkolny - Ulica Sezamkowa
Powrót taty z wywiadówki - Wejście smoka
Szkoła - Świat według Kiepskich


Kolega z klasy powiedział Jasiowi, że wymyślił dobry sposób na szantażowanie dorosłych:
- Mówisz tylko "Znam całą prawdę" i każdy dorosły głupieje, bo na pewno ma jakąś tajemnicę, której nie chciałby ujawnić...
Podekscytowany Jasio postanowił wypróbować świeżo zdobytą wiedzę w domu. Przyszedł do mamy, powiedział Znam całą prawdę i... dostał 50 złotych, z przykazaniem, żeby nic nie mówił ojcu.
Zachwycony pobiegł szybko do ojca, powiedział "Znam całą prawdę" i dostał 100 złotych - z zastrzeżeniem, żeby nic nie powiedział matce.
Rozochocony Jaś postanowił więc wypróbować nową metodę również na kimś spoza rodziny.
Nadarzyła się okazja, kiedy listonosz przyniósł pocztę.
- Znam całą prawdę! - powiedział z szelmowskim uśmiechem Jasio.
Listonosz pobladł, poczerwieniał, rzucił listy na ziemię, rozłożył ramiona i wzruszonym głosem wyszeptał: - W takim razie uściskaj tatusia...

... Wink
(nie wiem czy się nie powtarzają...)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewka dnia Wto 18:20, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Podhalanka
Administrator



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 3052
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto 20:05, 25 Sie 2009    Temat postu:

znam niektóre Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wszystkoopsach.fora.pl Strona Główna -> Reszta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin