www.wszystkoopsach.fora.pl

~FiFi~

ja pewnie tylko do babci.. gdzie same nudyy

Podhalanka

e tam nudy Wink

u babci też fajnie Wink

weź sobie koleżankę Wink

Bulterierka

Ja jak nie pojadę na obóz z psem to chyba pojadę do hodowcy do Radomia na parę dni

Podhalanka

ja mam plany na teraz na jesień Wink

tylko jedno dniowe wypady ,ale jednak Wink

do babci( konkretnie kuzynek i całej rodziny ) i cioci Very Happy

fajnie będzie Very Happy

~FiFi~

No jakiś to pomysł jest.. ale mi by się nie chciało jeździć po całej polsce Mr. Green

Ja taki leńcioł jestem.

Podhalanka

nie po całej Polsce Wink

oni nie mieszkają daleko ,ale ostatnio z Badem byliśmy u cioci i kuzynek jak Bad miał jakieś 2 ,3 miesiące Wink

wtedy tez byłam u cioci ostatni raz Wink

do babci jeszcze częściej ,ale nie bardzo Wink

dlatego tak się cieszę ,że z Badem pojedziemy Very Happy

~FiFi~

A no to zrozumiałe. Wink

Też bym chciała odwiedzić ,ale ja niestety mam po całej Polsce, a nawet siostre mojej mamy i kuzynkę mam w Szwecji Wink

Podhalanka

to do Szwecji z Fioną Wink

najbardziej się boję o kury ,indyki i koty u babci Very Happy

noi ,żeby się krowa wystraszyła Wink

Bad może z Timonem i Rexem dogada ( psy ) Wink

Ewka

yyy Bad się chyba z wszystkim żyjącym cośiem dogaduje Very Happy

A no i fajnie my tu w temacie o wakacjach a dopiero 14 wrzesień Sad

Warciula

Ja na szczescie w kazdej chwili moge sobie miec wakacje Wink

Z wyjazdami za granice z psem to nie jest taka prosta sprawa... CHcialam z Wartka do Holandii jechac, ale tyle załatwiania, że sie narazie wstrzymałam i jak wiecej czasu bedzie to wyrobie jej ten paszport zeby miec z glowy...

~FiFi~

No właśnie . To jest problem z paszportem.. O ile dobrze pamiętam to on jest gdzieś na karku pod skórę wstrzykiwany ?
A potem zapłać za przewóz psa. No i zostaje raczej prom, bo w samolocie w luku bagażowym... nieee.. i trzeba wtedy kupić jej klatkę.. a ona musi być duża więc droga.. :/ Smile

Podhalanka

wiem

z ta zagranicą żartowałam Wink

Paulina pozazdrościć Very Happy

wieczne wakcje mmmmm Wink

Warciula

Jak to paszport pod skore wstrzykiwany??? Shocked

A po co płacic za przewoz psa jak sie jedzie wlasnym samochodem?? Po europie mozn pojezdzic, a na inny kontynent raczej sie psa na wakacje nie zabierze bo to jeszcze wiecej problemow, kwarantanna i w ogole...

A co do wiecznych wakacji to jak sie prowadzi swój biznes (jeszcze zleży jaki biznes) to właśnie jest taki przywilej, że można sobie zrobić wolne kiedy sie chce Wink

No i ja jak narazie tak fajnie sobie mam...

Warciula

Moze Tobie chodziło o chipa?? Bo jest potrzebny do paszportu jesli pies nie ma czytelnego tatuazu. Wasze psy nie mają wszczepionych chipow?? Ja Wartce wszczepiłam, jak dla mnie pomysł z chipami jest genialny, tylko ulepszyłabym go jeszcze o takiego jakby GPSa zeby jeszcze na czytniku pokazywało w ktorym miejscu pies sie znajduje. To by w pewnym stopniu rozwiązało problem schroniskowców przywozonych do schronisk z interwencji miejskiej. Jak komus by sie zgubił pies, uciekł/został skradziony to idzie do weta,albo do strazy miejskiej, skanuje numer chipa i pokazuje gdzie pies sie znajduje.
rozwiązało by sie wiele problemow ze złodziejami psów, ale i stęsknieni/zmartwieni właściciele szybko by swoje psy znajdowali. Moze kiedys takie cos wymyslą, kto wie...

Podhalanka

a ile płaciłaś za tego chipa Question

fajny pomysł Wink

zastanowię się Smile

Ani na pewno chodziło o chipa Wink